Pyszne, odświętne śniadanie, pomysł na lunch czy lekką kolację. Spód przypomina nieco placek ziemniaczany, nie zawiera mąki, masła, a i tak jest pyszny i naprawdę pasuje do kremowego, jajeczno-serowego wnętrza. Całość to czysta prostota i kilka znanych składników połączonych w nowy sposób.
Spód (foremka do tarty 27 cm z ruchomym dnem):
325 g ziemniaków
325g batatów
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka czosnku w proszku
3 łyżeczki cebuli w proszku
1 jajko
Nadzienie:
4 jajka
50 ml mleka
50 ml śmietanki 30 %
150 g sera tartego (gouda/cheddar/edam)
100 g łososia wędzonego
posiekany szczypiorek/koperek
zioła toskańskie lub inna ulubiona mieszanka ziół
Filmik z przygotowania znajdziecie w rolkach na instagramie POSYPANE.
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni C (termoobieg). Tartę wysmaruj bardzo dobrze masłem lub olejem (lub dowolnym innym tłuszczem). Ziemniaki i bataty zetrzyj na tarce o grubych oczkach, odciśnij z nadmiaru wody - możesz to zrobić przez cienką ściereczkę, gazę lub osuszać je wyciskając przez ręcznik papierowy. Zrób to dokładnie, to ważne!
Osuszone wiórki dopraw solą i przyprawami, rozłóż w foremce i dociśnij do dna i boków. Podpiecz przez 15 minut w piekarniku. Po tym czasie wylej i rozlej na dnie rozbełtane jajko - ono zapewni izolację, jeśli w spodzie pojawiły się jakieś prześwity. Podpiecz ponownie przez 10 minut. Następnie wyjmij foremkę, zabezpiecz dno i boki foremki folią aluminiową. Rozsyp na dnie ser, rozłóż porwane kawałki łososia, posiekany szczypiorek. W misce wymieszaj dokładnie jajka z mlekiem, śmietanką i przyprawą toskańską. Wylej równomierną warstwę na dno tarty.
Piecz przez 25-30 minut, aż wnętrze się zetnie i lekko zarumieni. Wyjmij z piekarnika i pozostaw na kilka minut do przestudzenia. Podważ boki i ostrożnie uwolnij tartę z formy. Podawaj na ciepło lub na zimno z lekką sałatką lub solo.
GOTOWE!
Comentarios