Moja ulubiona, zupełnie nieortodoksyjna. Możecie dowolnie zmieniać jej skład, super są na przykład mixy orzechów z Lidla (ale te bez dodatków). Pamiętajcie tylko, że suszone owoce, siemię lniane i chia nie lubią być pieczone w piekarniku, więc dodajcie je na koniec, po upieczeniu.

GRANOLA - ALL IN:
2 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki orzechów włoskich, z grubsza posiekanych
1/2 szklanki orzechów laskowych, z grubsza posiekanych (mogą też być orzechy brazylijskie, macadamia i inne)
1 szklanka płatków lub wiórków kokosowych
1 szklanka płatków migdałowych lub całych migdałów
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu
1/2 szklanki oleju roślinnego
zmielone siemię lniane, nasiona słoneczkika, pestki dyni, chia, liofilizowane maliny lub truskawki, suszone płatki kwiatów
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C (termoobieg + górna grzałka lub grill)
W dużej misce wymieszać płatki, orzechy, kokosa, przyprawy i olej. Całość należy dobrze wymieszać, najlepiej ręcznie, żeby każde ziarno i orzeszek były równomiernie pokryte tłuszczem.
Następnie wystarczy wysypać miks na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec około 10-15 minut, często mieszając, aby granola upiekła się i zarumieniła równomiernie. Wyjąć i pozostawić do przestudzenia.
Po przestudzeniu można ją wymieszać z innymi nasionami, suszonymi owocami i innymi bajerami i przełożyć do szczelnie zamykanego słoja lub pojemnika.
Ja ją jadam głównie na śniadanie w formie smoothie bowla, ale używam jej także do deserów jako spodu lub kruszonki.
PYCHA, ZDROWO I EKSPRESOWO!

Jak to jest z tym siemieniem lnianym ? Jest zdrowe wtedy gdy je zmielimy , zalejemy wodą... ? ps. Zabieram się za ciasto witaminkę :-)