top of page

ENTREMET - francuski, elegancki torcik z musem z różowej czekolady i chrupiącym spodem.

Zdjęcie autora: Asia BanadAsia Banad

Entremet to nie nazwa własna tego deseru tylko całego rodzaju francuskich deserów, który podaje się we Francji zazwyczaj po desce serów. Są to piękne, wielowarstwowe ciasta składające się z kontrastujących ze sobą smakiem i teksturą warstw.


W tym deserze kryje się kilka niespodzianek.


Do przygotowania musu czekoladowego użyłam różowej czekolady Ruby marki Callebaut, ale Wy możecie użyć białej, ogólnodostępnej czekolady.

Różowa czekolada ma lekko owocowy i kwaskowy smak, jest "lżejsza" w smaku niż biała czekolada, dlatego jeśli użyjecie białej musicie zbalansować smak dodając więcej malinowej, kwaśnej konfitury. Podkreśleniem owocowego smaku w musie jest także puree owocowe - możecie użyć jabłkowego, gruszkowego lub - tak jak ja - bio musu z jabłek i mango dostępnego w Lidlu.


Kolejną niespodzianką jest strzelający cukier, który jest częścią chrupiącego spodu. Stanowi świetny element zaskoczenia.


Owoce tym razem nie są zatopione w kremie, a w maślanym, bardzo delikatnym biszkopcie.


Dużo pysznych zaskoczeń! Przygotowanie tego deseru zajmie Wam trochę czasu, ale warto! Podejmujecie wyzwanie?


Entremet by POSYPANE:

8 - 10 porcji


Sprzęt:

  • rant cukierniczy regulowany 14 cm - 20 cm (znajdziecie je w internetowych sklepach z dodatkami cukierniczymi, ale też na Allegro)

  • 1 złoty barwnik spożywczy w sprayu (Food Colors), 50 ml - opcjonalnie

  • płaski talerz lub podkład pod ciasto

Chrupiący spód:

  • 130 g różowej czekolady Ruby Callebaut (Allegro) lub białej czekolady

  • 100 g płatków Nestle Fitness

  • 30 g ryżu dmuchanego

  • 3 łyżki strzelającego cukru (Allegro)

Biszkopt z owocami:

  • 70 g masła

  • 2 jajka

  • 75 g cukru

  • 65 g mąki pszennej

  • szczypta proszku do pieczenia

  • 30 g świeżych malin

  • 20 g świeżych borówek

Mus czekoladowy:

  • 4 g żelatyny

  • 100 g przecieru z jabłek i mango

  • 1 łyżka miodu

  • 4 łyżki śmietany 30 % (z kartonu, nie kubeczka)

  • 235 g różowej czekolady Ruby Callebaut lub białej czekolady

  • 220 ml śmietany 30 % (z kartonu, nie z kubeczka), schłodzonej

  • 4 łyżki kwaśnej konfitury malinowej (najlepiej domowej roboty)


Piekarnik rozgrzać do 200 stopni C (termoobieg). Masło do biszkoptu rozpuścić i pozostawić do ostygnięcia. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali. W misce wymieszać płatki zbożowe, ryż, roztopioną czekoladę i strzelający cukier. Na papierze do pieczenia ułożyć 3 kupki płatków do dekoracji wierzchu. Wstawić do lodówki do stężenia.

Rant ustawić na 20 cm średnicy, postawić na desce/tacy wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową, wyłożyć resztę chrupiącej masy i wyrównać spód łyżką. Wstawić do lodówki do stężenia.

W międzyczasie ubić jajka z cukrem na gęstą, puszystą, białą masę.

Dodać mąkę i wymieszać rózgą, dodać roztopione masło i delikatnie, ale dokładnie wymieszać.

Blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową, wylać na nią ciasto biszkoptowe i wetknąć w nie owoce.

Piec 15-17 minut w gorącym piekarniku. Wyjąć, przestudzić. Uwolnić z rantu chrupiący spód i zmniejszyć go do 18 cm średnicy. Wyciąć biszkopt. Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić na kilka minut do nąpęcznienia.

W garnuszku podgrzać przecier owocowy, miód i 4 łyżki śmietany. Do gorącej masy dodać namoczoną żelatynę, zdjąć z ognia i dokładnie wymieszać.

Gorącym płynem zalać czekoladę, odczekać 2 minuty i wymieszać.

Schłodzoną śmietanę ubić do uzyskania gęstej masy, ale nie na sztywno. Dodać do masy czekoladowej (na 3 razy).

Delikatnie wymieszać szpatułką.

Rant znowu poszerzyć na 20 cm, rant ustawić na podkładzie lub na płaskim talerzu. Na dno rantu włożyć chrupiący spód, następnie 1/3 musu czekoladowego i konfiturę malinową.

Następnie ułożyć biszkopt - warto nasączyć go odrobiną mleka lub lekkim likierem owocowym.

Na biszkopt wylać resztę musu, wyrównać łyżką i wstawić do lodówki na 2 godziny.

Po tym czasie uwolnić ciasto z rantu (możecie delikatnie obkroić boki, ale najlepiej będzie podgrzać rant za pomocą palnika - takiego jak do creme brulee). Na cieście ułożyć chrupiące kupki, a całość równomiernie spryskać złotym barwnikiem jadalnym. Ja dodałam jeszcze kilka kwiatków jadalnych dla koloru :)

Małe dzieło sztuki gotowe! CUDOWNEGO DELEKTOWANIA!


1620 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


P_Obszar roboczy 1.png

Cześć! Jestem Joanna Banad i stoję za POSYPANE. Piekę, gotuję, wymyślam przepisy, fotografuję i nagrywam – wszystko z miłości do smaku i pięknych kadrów. Łączę oryginalność z prostotą, tworząc przepisy łatwe do przygotowania, ale pełne radości. Prowadziłam przez 3 lata pracownię cukierniczą, organizuję warsztaty kulinarne, współpracuję z apetycznymi markami, a dodatkowo mam magistra z dietetyki klinicznej. Jestem autorką ebooków „Słodka wiosna” i „Słodkie Święta” oraz współautorką książki „K5 Domowa Gastrobanda”. A jeśli lubisz podcasty, sprawdź na mój: „Niech jedzą ciastka”! 🍰

bottom of page