Takie bułeczkowe desery uwielbiam! Lekko czerstwej, kilkudniowej chałce można nadać nowe, pyszne życie. Sezonowe połączenie malin z migdałami i pomarańczą jest idealne na koniec lata - maliny przypominają o gorących dniach, a pomarańcze i krem migdałowy przygotowują nas psychicznie na jesień :)

BOSTOCK z chałki z malinami
ok 6-8 sztuk
8 kromek chałki (lub brioszki albo innego słodkiego chleba lub słodkiej drożdżówki)
200-300 g świeżych malin
opcjonalnie: jogurt grecki do podania i prażone płatki migdałowe do posypania
Krem migdałowy (FRANGIPANE)
100 g migdałów (całych ze skórką)
100 g cukru
100 g miękkiego masła
szczypta soli
1 jajko
1 żółtko
Syrop:
50 g cukru
20 ml wody z kwiatów pomarańczy + 30 ml wody (lub 50ml soku ze świeżo wyciśniętej pomarańczy)
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C (góra/dół). Migdały wysypać na blaszkę do pieczenia
i piec przez około 7-8 minut (aż zaczną pachnieć). Nie pomijajcie tego etapu, uprażone migdały (i ogólnie orzechy, nasiona) rozwiją wszystkie smaki i aromaty dopiero pod wpływem prażenia. w międzyczasie ugotować syrop - wodę z wodą kwiatów pomarańczy zagotować z cukrem, aż do jego całkowitego rozpuszczenia. Przelać do miseczki i odstawić do przestudzenia. Migdały wyjąć z piekarnika, przestudzić i zmielić na gruby pył za pomocą blendera. Piekarnik pozostawić włączony.
Miękkie masło utrzeć z cukrem na puszystą masę za pomocą miksera (możecie to zrobić ręcznie i potraktować jak workout). Do masła dodać jajko i żótko, utrzeć (masa może się zwarzyć, co jest normalne, bo dodajemy coś wodnistego do tłuszczu, nie martwcie się). Następnie dodać zmielone migdały, szczyptę soli i zmiksować ponownie do połączenia.
Kromki chałki rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, nasączyć (za pomocą łyżeczki lub pędzla) syropem, na wierzch ułożyć puszysty, migdałowy krem, maliny i zapiekać aż masa się zetnie, skarmelizuje i przypiecze.

Najpyszniejsze są takie jeszcze lekko ciepłe! Niebo!

Przed Wami mój SEZONOWNIK - śmiało go sobie zapisujcie, drukujcie. Może stanowić świetną ściągę do kuchni/pracowni. Mam nadzieję, że dzięki niemu będzie wpadać na jeszcze lepsze, pyszniejsze pomysły!
Comments