top of page

Preclobajgle - bardzo udana hybryda!

Zaktualizowano: 5 kwi 2020

Dziwne, ciekawe, lekko ciągnące się, z miękką skórką - takie są preclobajgle. Zaskocz siebie i najbliższych. Jeśli masz jesć troszkę grzeszniej na kwarantannie to właśnie takie smakołyki!


Polecam je jeść lekko ciepłe, mogą służyć zarówno jako baza na kanapkę, jak i przekąska sama w sobie, z dipem serowym albo musztardowo miodowym.


Posypka to moje autorskie dzieło, ale oczywiście możecie wykorzystać jakiekolwiek ziarna i przyprawy macie. Fajnie jak posypka jest dobrze posolona, najlepiej solą gruboziarnistą, żeby dodatkowo chrupała pod zębami.


Preclobajgle:


10-12 sztuk


  • 500 ml ciepłej wody

  • 1 łyżka miodu lub melasy (ja dałam łagodny syrop z pędów sosny)

  • 2 opakowania drożdży instant

  • 1 łyżeczka soli

  • 690 g mąki (plus do podsypywania)

  • 6 łyżek masła, miękkiego, w temperaturze pokojowej

  • 30 g sody oczyszczonej

  • 1 jajko do smarowania precli

Posypka:

  • 50 g mixu ziaren: pestek dyni, pestek słonecznika, orzeszków ziemnych

  • płatki chilli

  • sól w płatkach


W misce wymieszać wodę, miód/melasę i drożdże. Pozostawić na 10-15 min w ciepłym miejscu. po tym czasie dodać mąkę i sól. Wyrabiać hakiem (końcówką od miksera) około 5-6 min, po tym czasie dodać 2 łyżki masła i wyrabiać do momentu aż powstanie jednolita, dość luźna masa.

Masę przykryć czystą bawełnianą ściereczką i odstawić na 1 lub 1,5 godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (lub do piekarnika nagrzanego do 30-40 stopni C na pół godziny). Po tym czasie odpowietrzyć wbijając pięść w ciasto (uwalniająca czynność) i wyłożyć na posypaną obficie mąką stolnicę lub blat.

Ciasto wyrobić dodając stopniowo tylko tyle mąki, aby dało się formować z ciastka kulki, kulki następnie spłaszczać i palcem robić dziurki. Układać na wyłożonej papierem do pieczenia i podsypanej mocno mąką blaszce, zakryć ściereczką i pozostawić na kolejne 30-40 minut do wyrośnięcia. W międzyczasie rozgrzać piekarnik do 220 stopni C.

W garnku (może być nieco większy niż mój) zagotować wodę i rozpuścić w niej sodę oczyszczoną. Ja do wody dodałam jeszcze nieco syropu z pędów sosny - można też dodać miód lub melasę, ale ogólnie nie jest to konieczne.

We wrzątku gotować bajgle 3 minuty z jednej i minutę z drugiej strony. Wyciągać je łyżką cedzakową odsączając z wody i układać w odstępach na blaszce z papierem do pieczenia. Bajgle smarować roztrzepanym jajkiem i piec 10 minut w rozgrzanym piekarniku.

W międzyczasie przygotować posypkę - posiekać z grubsza ziarna i wymieszać z solą i przyprawami. Pozostałe 4 łyżki masła roztopić w garnuszku.

Wyjąć podpieczone bułki, posmarować je masłem i posypać posypką. Wstawić ponownie do pieca na około 15 minut, aż ładnie się zarumienią.

Wyjąć, chwilę przestudzić, ale jeść na ciepło!!!!!!


COOL C'NIE?





742 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page