Czwarty odcinek podcastu "Niech jedzą ciastka" to odcinek specjalny, wielkanocny. Napakowałam go ciekawostkami dotyczącymi kulinarnych zwyczajów Hiszpanów, Rosjan, Włochów, Francuzów, Brazylijczyków, no
i oczywiście Polaków z różnych regionów Polski. Ten przepis to bonus i do tego odcinka - słodkie, zaplatane pieczywo to punkt wspólny wielu świątecznych stołów.
Choć chałka jest wypiekiem żydowskim, to bardzo mocno wpisała się w Polską tradycję. Zawsze wolałam właśnie ją, zamiast tradycyjnej wielkanocnej baby drożdżowej, bo nie cierpię rodzynek w cieście, a w babie jest ich mnóstwo!
Dzielę się z Wami przepisem, w którym chałka nie zawiera jajek (oprócz jajka, którym smaruje się jej wierzch przed pieczeniem, ale możecie z niego zrezygnować) i może być zrobiona także w wersji wegańskiej!
Bądźcie cierpliwi, dajcie jej wyrosnąć, bo jeżeli lubicie grubą warstwę kruszonki, tak jak ja, to Wasza chałka musi mieć możliwość zyskania na objętości, zanim zostanie przygnieciona maślanym dobrem :)
Chałka:
1 duża lub 2 małe sztuki
30 g świeżych drożdży (lub 8 g drożdży instant)
350 ml ciepłego, lekko podgrzanego mleka (lub napoju roślinnego)
60 g cukru
1 łyżeczka soli
70 g roztopionego, rozpuszczonego masła (lub wegańskiego masła np. Alsan)
550 g mąki pszennej (tortowej)
1 jajko + 20 ml mleka po posmarowania (lub sam napój roślinny)
Kruszonka:
10 łyżek mąki
4 łyżki cukru
70 g masła (lub masła wegańskiego np. Alsan)
Piekarnik rozgrzać do 30-40 stopni C (termoobieg). W misce wymieszać drożdże, ciepłe mleko i cukier, odstawić na 15 minut do pojawienia się takich bąbelków na powierzchni.
Do rozczynu dodać sól, masło i mąkę. Miksować mikserem z końcówką w kształcie haka przez 8-10 minut na wolnych obrotach. Gdy ciasto będzie gładkie i jednolite, przełożyć je do miski podsypanej mąką, zakryć czystą ściereczką i wstawić do wyrastania do ciepłego piekarnika na godzinę. Poza piekarnikiem musi wyrastać 2 godziny. Musi podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na podsypany mąką blat/stolnicę/matę silikonową i chwilę pozagniatać podsypując mąką. Ciasto zważyć na wadze i podzielić na 6 równych części (lub na 12, jeśli macie w planie zrobić 2 chałki). Każdą część zrolować i utworzyć wałek. Wszystkie wałki muszą być jednakowej grubości i długości.
Instrukcje zaplatania macie w filmiku :) Dobrze jest zaplatać chałkę już na podsypanym mąką papierze do pieczenia - będzie ją łatwiej przenieść na blaszkę.
Uformowaną chałkę zakryć ściereczką i wstawić do piekarnika do wyrastania na 30 minut (w temperaturze pokojowej powinna rosnąć godzinę). W międzyczasie zrobić kruszonką. W misce rozetrzeć palcami masło z cukrem i mąką.
Po wyjęciu posmarować chałkę jajkiem wymieszanym z mlekiem i posypać kruszonką.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C (termoobieg). Piec około 30-35 min do mocnego zrumienienia.
ONA JEST WSPANIAŁA! I to bez ulepszaczy smaku i innego badziewia, jest Wasza, naturalna, pachnąca i pyszna!
Comentarios