top of page

COOKIE KRONIKI, cz. 9, czyli DELICJE domowej roboty!

Ciężko nazwać ten przepis przepisem, to tylko instrukcja - przepis na biszkopciki znacie, galaretkę możecie zrobić sami, ale możecie też zalać wodą taką nostalgiczną gotową, a na koniec oblewacie wszystko ulubioną czekoladą.

Delicje XL z galaretką pomarańczową:


ok 12 sztuk


BISZKOPTY:


Przepis znajdziecie TUTAJ


Wyciskać z rękawa cukierniczego duże biszkopty na papier do pieczenia.


GALARETKA domowej roboty, ale może być gotowa (tylko rozrobiona z 3/4 wody z instrukcji):

  • 350 ml soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciskanego z około 2-3 pomarańczy)

  • skórka otarta z 1 pomarańczy

  • 4 płaskie łyżeczki żelatyny, namoczone w 8 łyżkach zimnej wody

  • 60 g cukru

Dodatkowo:

  • 200 g mlecznej lub deserowej czekolady (najlepiej E.Wedel z nostalgii)


Sok zagotować z cukrem i skórką z pomarańczy, doprowadzić do wrzenia, odstawić na chwilę dodać namoczoną żelatynę, wymieszać i wylać do niewielkiej płaskiej foremki wyłożonej folią spożywczą. Wstawić do lodówki na kilka godzin, a po zastygnięciu wycinać okrągłe galaretki za pomocą foremki (foremka musi być mniejsza niż średnica biszkopta, u mnie miała 5 cm, dlatego ciasteczka wyszły w rozmiarze XL). Galaretki układać na biszkoptach. Oblewać czekoladą (musi być lekko gęsta, przestudzona, żeby nie spłynęła z ciastek i nie rozpuściła galaretki) za pomocą łyżki. Odkładać na papier do pieczenia do zastygnięcia.


GOTOWE!







Comments


P_Obszar roboczy 1.png

Cześć! Jestem Joanna Banad i stoję za POSYPANE. Piekę, gotuję, wymyślam przepisy, fotografuję i nagrywam – wszystko z miłości do smaku i pięknych kadrów. Łączę oryginalność z prostotą, tworząc przepisy łatwe do przygotowania, ale pełne radości. Prowadziłam przez 3 lata pracownię cukierniczą, organizuję warsztaty kulinarne, współpracuję z apetycznymi markami, a dodatkowo mam magistra z dietetyki klinicznej. Jestem autorką ebooków „Słodka wiosna” i „Słodkie Święta” oraz współautorką książki „K5 Domowa Gastrobanda”. A jeśli lubisz podcasty, sprawdź na mój: „Niech jedzą ciastka”! 🍰

bottom of page